Dziś będzie o komunikacji po rozstaniu. Kiedy drogi par się rozchodzą zdarza się, ze dochodzą do momentu w którym konflikt jest jak jak rozpędzony pociąg, który ciężko wyhamować, ten pociąg pędzi i pędzi, napędzany jest złością, niespełnionymi oczekiwaniami i niezaspokojonych potrzebami a po bokach tego pociągu wiszą gdzieś na linach uczepione dzieci… i teraz pytanie, czy te dzieci wyciągniesz na pokład czy pod wpływem siły i szybkości tego konfliktu dzieci same odpadną - nie fizycznie, ale psychicznie przede wszystkim. .. --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/kaja-lelonek/message