Jak człowiek podejmuje decyzje, że zostanie lekarzem, który będzie sprowadzał na świat nowe istoty? A no od wypadku w wieku 7 lat i wizyty w szpitalu w roli pacjenta. Tak się zaczęła się fascynacja medycyną naszego kolejnego gościa, który opowiada nam, jak to jest pracować po 100 godzin w miesiącu, czy wykonuje cesarskie cięcia na życzenie (i dlaczego „cięcie” to nie to samo co „cesarka”), ile lat miały jego najmłodsze i najstarsze pacjentki, jak wyglądają najtrudniejsze porody, po co współczesna młodzież idzie na medycynę i czy tytuł „najlepszego ginekologa w Polsce” może pomóc czy zaszkodzić? Mówi nam też o swojej słabości do sportowych samochodów, o tym, dlaczego od lat na narty jeździ w jedno i to samo miejsce i w końcu: dlaczego sąsiadom na fortepianie grywa niemal tylko Mieczysława Fogga. Oto on: ginekolog położnik z pasji i powołania, dr. Wojciech Falęcki. Zapraszamy na kolejny odcinek kultowego, włosko-polskiego podcastu #BONDZIORNO. Prowadzą nieustająco Matteo Brunetti i Oscar Dąbkowski.