Pewne zimowe popołudnie chłopcy spędzali na podwórku. A zima w tym roku była wyjątkowo piękna. Biały, puszysty śnieg był dosłownie wszędzie ❄️. Chłopcy otrzymali zadanie od Taty, aby w zagajniku za ogrodzeniem pozbierali gałązki i patyki na rozpałkę do kominka 🔥. To było bardzo poważne zadanie!
Nagle na śniegu Julek zauważył ślady jakiegoś zwierzęcia. I nie był to ślad psa sąsiadów. Jak myślicie, do kogo należały ślady na śniegu? I co wydarzyło się dalej? Dowiecie się tego z naszej audiobajki! Czas aby przyroda opowiedziała kolejną historię.
KONTAKT:
[email protected]
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/przyrodnicze.audiobajki