Stało się, piekło zamarzło. Andrzej Stankiewicz - choć sam się nie przyznaje - od początku prosił, by mógł pojawić się w “Naczelnych”, czyli w programie, w którym wreszcie się czegoś może nauczyć i dowiedzieć. Prosił, prosił i wyprosił. Być może kierowały nim inne powody niż myśleliśmy, ale i tak zapraszamy na wyjątkowy odcinek “Naczelnych”. Tym razem w składzie: Bartosz Węglarczyk, Onet i Andrzej Stankiewicz, “Stan Wyjątkowy”.
Pierwszym tematem są kulisy pracy dziennikarzy. Kiedy Obajtek pisze, że publikujemy mieszaninę kłamstw i półprawd, a później dodaje, że materiały z inwigilacji są ściśle tajne, rzucając pytanie: na czyje zlecenie pracuje red. Harłukowicz - odpowiadamy. - Jacek Harłukowicz pracuje na moje zlecenie - mówi Bartosz Węglarczyk. Andrzej Stankiewicz opowiada, jak wyglądał proces przygotowania materiału i podjęcia decyzji o publikacji. W pracy dziennikarzy są też sytuacje, gdy nie wszystko można opublikować. O czym nie piszemy?
- W nowej sprawie, którą mam w tej chwili, to już jest o wiele bardziej skomplikowane, bo wchodzą w grę osobiste relacje, ale jednocześnie wykorzystywanie prywatnej pozycji politycznej do upychania znajomych i nie tylko znajomych w spółkach Skarbu Państwa. To są niełatwe decyzje. Nie wiem, czy ten materiał opublikuje - mówi Andrzej Stankiewicz. - Mówię to z ręką na sercu, chociaż dotyczy jednego z najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości - dodaje.
Bartosz Węglarczyk porusza również temat Jarosława Kaczyńskiego i jego deklaracji, że nie odejdzie z Prawa i Sprawiedliwości. - Drodzy państwo, proszę to przyjąć, tutaj możemy to podać jako breaking news, nigdy nie odejdzie. - mówi Stankiewicz. - On nigdy realnie nie zakłada odejścia z partii. Poza wszystkim on nie zna innego życia, On nie ma życia osobistego. Jego jedynym dorobkiem jest partia. Partia jest dla niego absolutnie najważniejsza, jest jego oczkiem w głowie i nie zrezygnuje z kierowania PiSem - dodaje. Węglarczyk pyta również o to, kto nowy z obecnych europosłów znajdzie się na listach Prawa i Sprawiedliwości do Europarlamentu. - Uważam, że bardzo duża część polskich europosłów startuje dlatego że jest to jedna z lepszych fuch politycznych w Polsce - komentuje Węglarczyk. - Na mało którym publicznym stanowisku zarabia się tyle pieniędzy za tak mało pracy, co w Parlamencie Europejskim.
Nie mogło zabraknąć również tematu zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, a najnowsze sondaże pokazują rosnące poparcie dla Donalda Trumpa. - Ja postawię tezę, że gdybym dzisiaj miał powiedzieć, powiedziałbym, że prezydentem zostanie Trump - stwierdza Węglarczyk. - Gdyby Jarosław Kaczyński miał takie dossier, to zakładam, że nawet on musiałby zrezygnować z prezesury PiS-u. - mówi Stankiewicz, powołując się na procesy wytoczone Trumpowi. - W tym sensie smuci mnie to, że standardy demokratyczne są lepsze w Polsce niż w Stanach. Oczywiście, żartuję. Pozostaje pytanie o fenomen Trumpa - dodaje.
To był stan wyjątkowy w “Naczelnych”, który został podsumowany mailem od słuchacza, który pytał, dlaczego autorzy drugiego najpopularniejszego podcastu politycznego w Onecie, “Stanu Wyjątkowego” milczą wyniośle na temat “Naczelnych”. - Czekaliśmy na ten moment, kiedy braterska pomoc będzie naprawdę potrzebna - podsumowuje Stankiewicz.
Podcast “Naczelni” zawsze w poniedziałki o 19:00 w Onet Audio, Newsweek i Onet. Możecie pisać do prowadzących na maila:
[email protected].