“Kiedy w 1980 odwiedzałem dwór księcia Monako nic nie zapowiadało rychłej zmiany czasu z zimowego na letni, podobnie jak żaden znak na ziemi i niebie nie przepowiedział moich narodzin kilka miesięcy pózniej. To był dziwny czas. Death Metalowe jazz bandy z Chełma szybko powstawały i upadały jeszcze szybciej. Wrotkarze nie mieli lekkiego życia z powodu niedoborów na rynku kółek do wrotek. Był papież i matka boska dwa bieguny tej samej monety. Chaos pogłębiały brak internetu i mediaworkerów, wręcz czuło sie fizycznie że tu gdzieś pod stopami płynie wielka żółta rzeka informacji która tylko czeka. Czeka jak nienarodzeni studenci europeistyki i kulturoznawstwa czekają na swój czas jak śpiący pod Tatrami król krak i syrenka warszawska. Był chaos ale już skrzypialo i tarło. Ruchy tektoniczne ziemi przesuwały ku powierzchni ziemi gorącą lawe. A w niej ich. Niezatspialnych.
Podobno nienajgorszy ten podcast”
jaro157 via Apple Podcasts ·
Poland ·
06/12/14