Przez długie lata o tym miejscu nikt nie mógł nic mówić. W czasie wojny trzeba było milczeć, bo Niemcy mieli tu supertajny poligon rakiet V-2, które miały odmienić na korzyść  Berlina losy konfliktu. Na szczęście tak się nie stało. Ale po wojnie też trzeba było milczeć, bo poligon rozpoznali żołnierze AK oraz ci, zwani później wyklętymi. W latach PRL niezbyt to władzom pasowało. Zachód też nie miał powodów, by coś więcej zdradzić, bo człowiek, który wysłał Amerykę na Księżyc wcześniej właśnie tu budował śmiercionośne rakiety i chodził w wojskowym niemieckim mundurze. A sekret miejsca upadku jednej z rakiet ujawniono dopiero kilka lat temu! Nawet dzieci wywiadowcy z AK bały się mówić... Dlaczego? O tym w Podcaście Podróże Czejarka nr 177. Blizna, Podkarpacie, ukryty w lesie dawny poligon. Video bit.ly/PodróżeCzejarka. Premiery audio zawsze w środy. Zapraszam.