Karol Prus-Troczewski „Chudy”: Nienawiść była szalona. To się musiało wyładować
Listen now
Description
Posłuchajcie wspomnień Powstańca Warszawskiego: strzelca z Batalionu NOW-AK „Gustaw-Harnaś”  Ciężko raniony (postrzały obu nóg) w pierwszym dniu Powstania został wyeliminowany z dalszych walk. Po kapitulacji wywieziony w grupie rannych do Stalagu XI-A Altengrabow. W obozowym lazarecie przeszedł amputację nogi.  „Nastrój antysowiecki i antyniemiecki był tak silny, wrogowie byli tak znienawidzeni, wprowadzili drakońskie metody stosowane w śledztwie... Tysiące naszych ludzi, kwiat inteligencji został wycięty przez gestapo, przez NKWD, przez wywózki i tak dalej. Nienawiść była szalona. To się musiało wyładować. Byłem osobiście przekonany, jestem przekonany, że Powstanie jakby nie wybuchło w Warszawie, to by wybuchło gdzie indziej.” Warszawa, 26 października 2005 r. Rozmowę w ramach Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego prowadził Krzysztof Miecugow