“Ciężko się słucha większości odcinków przez egocentryzm Autorki, niektóre odcinki aż ociekają hipokryzją (odsyłam do odcinka 182) gdzie Karolina usiłowała wpoić widzom, że „etykiety” są złe, podczas gdy sama usilnie wciskała „plantbased” opisując siebie, bo nie była w stanie zwyczajnie nazwać się wegetarianką. O nazywaniu weganizmu „ekstremalnym” nie wspomnę. Wisienka na torcie to rozmowy z pseudo znawczynią medycyny chińskiej, która gubi się we własnych wywodach( polecam fragment jednej z rozmow, gdzie tłumaczyła dlaczego zimą się je gotowane jedzenie- żeby się dogrzać, po czym że latem to też jednak gotowane, a na pytanie Karoliny to skąd brać witaminy- radośnie odpowiada „no a sumie czy te witaminy są nam potrzebne? […]”. Widać że temat zaledwie liznęła a już się ma za guru, a szerszy nieprawdziwe informacje, robiąc alternatywnym medycynom fatalną reklamę. Ogólnie bardzo przykro obserwuje się rozwój (a raczej degradacje) autorki, bo oglądałam Karolinę jeszcze z YouTube. Dziewczyna na weganizmie zbudowała swoją karierę, a teraz nazywa go „ekstremistycznym” i głosi wszem i wobec, ze jajka i masło je ze względów zdrowotnych, bo to bzdura.”
gabrielapraska via Apple Podcasts ·
Poland ·
09/03/22