Description
Teresa jest wreszcie tam, gdzie zawsze chciała być. Jest mamą, o jasnej skórze, w białym zakurzonym sari z szerokimi rękawami, które podwija do góry, żeby móc swobodnie pracować. Jak najtroskliwsza z matek dotyka, podnosi, obmywa, myje, przytula, towarzyszy i bierze za rękę tych, którzy nie mają nic na świecie.
To najpiękniejsze Boże Narodzenie w jej życiu.
Dzień mija bardzo szybko. Tego wieczoru Teresa nie kładzie się w wygodnym pokoju, nie może porzucić swoich dzieci. Jest hinduską siostrą pośród Hindusów, tak jak chciał Pan Jezus.
Zasypia w ubogiej chatce wynajętej za garść rupii.