Tak jak zapowiadaliśmy ostatni miesiąc upłynął nam na praktykowaniu wdzięczności. Długo zastanawialiśmy się jak ugryźć ten temat. Czy chodzenie i dziękowanie każdemu za wszystko co zrobi to właśnie wdzięczność? Okazało się, że niekoniecznie.

Minęło już kilka tygodniu po zakończeniu nawyków z pierwszego kwartału. Szybkie czytanie, walka z prokrastynacją oraz organizowanie siebie w czasie. Podsumowujemy, czy to nad czym pracowaliśmy zostało z nami po dziś dzień.

Po miesiącu z medytowaniem opowiemy Wam jak wyglądają nasze wrażenia. Zdradzimy tylko, że ktoś tu się nieźle wkręcił w temat, czyli komu „weszło” siedzenie z zamkniętymi oczami.