Description
Opis odcinka
Przez wiele lat uczono nas, aby nie okazywać swoich emocji i uczuć. Wymagano od nas, aby je tłumić, przemilczać, wypierać, fałszować. Bardzo często słyszeliśmy słowa
„nic
się przecież nie stało”
„nie
masz powodu, żeby płakać”
„przestań
się tak zachowywać”
Kiedy się baliśmy często
mówiono nam:
„nie
ma się przecież czego bać”
„trzeba
być odważnym i dzielnym”
Kiedy byliśmy źli
słyszeliśmy:
„uspokój
się”
„masz
być grzeczny”, albo odsyłano nas do pokoju, z którego
można było wyjść, gdy się uspokoiliśmy, przestaliśmy płakać, bądź
krzyczeć. Czasem pytano nas „przemyślałeś już swoje zachowanie?”.
Kiedy było nam przykro
mówiono nam:
„nie
smuć się”
„nic się przecież nie stało”.
Co mogliśmy wtedy robić? Często zamykaliśmy się w sobie, milkliśmy, w efekcie przestawaliśmy czuć. Żniwa tego zbieramy do dzisiaj. Mają one wpływ nie tylko na nas samych, ale na nasze otoczenie i nasz związek.
Z podcastu „Emocje i uczucia – poznaj siebie, żeby zbudować związek” dowiesz się
* Jaki wpływ mają emocje na nasze życie* Dlaczego tak trudno jest nam je rozpoznawać* Co można zrobić, by zacząć je czuć i nazywać* Co zrobić z emocją, którą już rozpoznajesz* Jak nazywać emocje poprzez odczucia z ciała* Co jest ważne, by zrobić, zanim zaczniesz uczyć się swoich uczuć* Co zrobić z uczuciami, które odkryliśmy* Co ciało o nas mówi i o jakich emocjach świadczą reakcje z ciała
Transkrypt podcastu „Emocje i uczucia – poznaj siebie, żeby zbudować związek”
Kiedy byliśmy dziećmi, a potem już nastolatkami bardzo często kwestionowano to, co czuliśmy. Często nas porównywano, oceniano i krytykowano. Bardzo często słyszeliśmy komunikaty:
* „ubierz czapkę, bo będzie Ci zimno”
* „zjedz do końca, bo będziesz głodny”
* „nie wchodź tam, bo spadniesz”
* „mówiłam, że tak będzie?”
Zdarzało się, że komunikaty przybierały ostrzejszą formę:
* „ty leniu”
* „ty debilu”
* „zacznij myśleć”
* „nic nie potrafisz zrobić”
* „zobacz, jaki ten chłopiec jest grzeczny a Ty?”
* „popatrz, jak Kasia ładnie się uczy, jakbyś się postarał też byś potrafił”
* „tylko głupek tego nie potrafi”
* „ty sieroto, Tobie to nigdy nic nie wychodzi, daj zrobię to za Ciebie”
Wszystkie te słowa powodowały, że czuliśmy się bezradni, samotni, opuszczeni, niechciani, mało ważni, nieakceptowani. Brakowało nam bliskości, przytulenia, akceptacji, wiary w nas, zaufania, miłości. Choć nigdy nie nazywaliśmy tego w ten sposób. Dzieci nie potrafią tego powiedzieć, ale mówią to sobie inaczej.
Echo przeszłości
Co sobie mówiliśmy?
* „jestem głupia”
* „idiota”
* „jestem beznadziejny”
* „tchórz ze mnie”
* „do niczego się nie nadaję”
* „nic mi nie wychodzi”
* „muszę się bardziej postarać”
* „nienawidzę się”
* „jestem bezwartościowy”
* „nieudacznik”
Przez sporą część naszego życia okazywano nam miłość wtedy, kiedy zadowalaliśmy innych, kiedy spełnialiśmy ich oczekiwania. Dorośli, z którymi mieliśmy styczność czasem udawali, że nic się nie dzieje, innym razem wybuchali złością. Krytyka, wyśmiewanie, poniżanie, ocenianie zdarzały się zbyt często. Ci dorośli raczej nie dbali o swoje potrzeby, zasoby, nie zastanawiali się, czy to co robią jest słuszne. Pewnie, nie wszyscy, ale zdecydowanie zbyt wielu.