Adam Kalinowski śpiewa od trzynastego roku życia. Spotykamy się na stacji zmiana, by porozmawiać o kryzysie ćwierćwiecza, dylematach i fałszywych drogowskazach, ale przede wszystkim o nowej płycie Adama: „Być może ostatnia płyta”. Świetna rozmowa, gdzie zastanawiamy się nad tym jak przejść przez kryzys i jakie sposoby potrafią poprawić nam humor. Zapraszam do słuchania rozmowy, bo znajdziecie w niej wiele pozytywnej energii, ponieważ na stacji zmiana spotkało się dwoje optymistów. Adam Kalinowski ma 27 lat i życie stoi przed nim otworem. Od dłuższego czasu mieszka w Trójmieście, wcześniej wraz z zespołem Black Jeans wydał płytę „Pokolenie Y”, a po udziale w 11. edycji „The Voice of Poland” stał się rozpoznawalny w całej Polsce. Jego rockowy rys zachwycił widzów i jurorów programu, na tyle, że zajął drugie miejsce. Trzymam kciuki za Adama, niech rozkwita i śpiewa, co mu w duszy gra! Tutaj można kupić płytę Adama Kalinovskiego „Być może ostatnia płyta”: https://kalinovski.pl/ Koncert, który możesz obejrzeć: https://bit.ly/3lD1iBL Recenzja płyty Adama Kalinowskiego: https://bit.ly/3Go3cyd Instagram Adana Kalinowskiego: https://bit.ly/3IqDieY FB oficjalnej strony Adama Kalinowskiego: https://bit.ly/3lAtUvd Przywołuję rozmowę z Bolesławem Drapellą, można ją posłuchać tutaj: https://bit.ly/3ydWVSV Nie mogłam umieścić w odcinku podcastu muzyki z płyty Adama, więc użyte tematy muzyczne to: Blue Wave Theory - Road Hazard - https://bit.ly/31ub2Y0 Blue Wave Theory - Gumby Goes Green - https://bit.ly/3pwqr27 Blue Wave Theory - Every Sunset is Different - https://bit.ly/3Gd2e7E Ciekawe myśli z naszej rozmowy: Jeszcze nie wiem, czy muzyka to będzie coś z czym uda mi się przejść przez całe życie. Oczywiście bardzo bym tego chciał. Mój tato powiedział, że jest wielu wokalistów na rynku muzycznym i miał rację. Ale ja się nie zniechęcam i nadal walczę. Producent zachęcał mnie do tego, by moja płyta była spójna i nie była zbiorem przypadkowych przemyśleń. Dlatego płyta porusza temat kryzysu ćwierćwiecza. Moje pokolenie ma zbyt dużo możliwości wyboru i to wpędza je w depresję. Mamy wiele wątpliwości, jeśli chodzi o następne kroki, nie umiemy wybierać. Sam się zastanawiam, czy na muzyce mogę oprzeć swoją przyszłość. Granie muzyki rockowej na żywo wymaga zaangażowania większej liczby osób, a z tym wiążą się większe wydatki, ale dobra muzyka broni się sama. Raczej nie pójdę w kierunku życia totalnego rockendrolowca. Jeśli kogoś przytłacza rzeczywistość, warto szukać profesjonalnej pomocy psychologicznej. Ważniejszy jest wewnętrzny spokój i przeżywanie każdego dnia z radością pomimo trudności, niż realizowanie ambitnych celów zawodowych. Staram się balansować i się nie poddaję.