„Poszliśmy tam wszyscy i zobaczyłam go. Matka zaczęła płakać, przyjechała policja, karetka, prokurator, a ja byłam szczęśliwa. Nie wiedziałam jeszcze, że wraz z jego śmiercią to wszystko, co mi zrobił, zostanie we mnie na zawsze” - opowiadała Dorota
Published 03/28/21