Description
O czytaniu
Pewna pani pana pyta:
- Proszę pana, czy pan czyta?
- Ach, cóż to jest za pytanie?
Ja uwielbiam wprost czytanie!
Czytam co dzień już od świtu,
Czytam wszędzie, czy tam czy tu.
Przede wszystkim czytam w domu,
Zawsze kilka grubych tomów.
Kiedy tylko z łóżka wstaję,
Czytam siedemnaście bajek,
Potem siadam do śniadania,
Czytam trzy opowiadania.
Żeby dobrze mi się jadło,
Do obiadu mam czytadło,
Do kolacji – romansidła,
By kolacja mi nie zbrzydła.
Oczywiście w międzyczasie,
Czytam to, co czytać da się:
Epopeje, podręczniki,
Zbiory wierszy i słowniki.
Czytam głośno i po cichu,
Na balkonie i na strychu,
Nawet w kuchni i łazience,
Książkę mam bez przerwy w ręce.
Czytam w parku i w tramwaju,
Czytam w grudniu, w lutym, w maju,
Kiedy pada i nie pada.
Czytam nawet u sąsiada!
Gdy już miasto nocą zaśnie,
Czytam sobie piękne baśnie.
Jeśli nie brakuje słońca,
Czytam ciągle i bez końca!
Na to pani znowu pyta:
- A jak wszystko pan przeczyta?
Tomy, książki, słowa, zdania,
Nic nie będzie do czytania?
- Proszę pani, mam już w planie,
Co się właśnie wtedy stanie:
Wszystkie książki, bez wyjątku,
Zacznę czytać od początku!
Ja po prostu tak już mam,
Że co chwilę krzyczę „Mniam!”
Obserwuję wzrokiem dzikim,
Gdzie się kryją smakołyki.
A gdy dojrzę do jedzenia,
Coś to się w żarłoka zmieniam,
I na talerz szybko kładę:
Trzy śniadanka i obiadek,
Paróweczek stosik wielki,
Żółte śliwki mirabelki,
Ramen, tofu, bułkę z...
Published 10/08/23
Jurka wessała komórka!
To nie żadna plotka czy bzdurka.
Naprawdę, jak bum cyk cyk,
Jurek w komórce znikł.
Nie myślał, że coś się stanie
I palcem tłukł po ekranie,
Lecz nawet nie zdążył „auaaaa”
Krzyknąć. I go wessała.
Wessała komórka, a przecież
Jest tyle rzeczy na świecie,
Które w tym samym...
Published 09/30/23